„Róż się do lekarza”
To kampania, w ramach której organizatorzy kolejny już raz, stawiają sobie za cel przybliżenie problemu trądziku różowatego. Bo ten, oprócz objawów wizualnych, wpływa nie tylko na zdrowie osoby borykającej się z tą dolegliwością. Obniża również jej samopoczucie, samoocenę, wpływa na emocje i pewność siebie. Dlatego tak ważne jest prawidłowe postawienie diagnozy przez lekarza dermatologa na jak najwcześniejszym etapie, by zatrzymać rozwój choroby i kontrolować wszystkie czynniki mogące mieć wpływ na pogarszanie się stanu skóry. W tym roku mam przyjemność przyłączyć się do akcji, promując wydarzenie wśród swoich czytelniczek 🙂
Czy wiesz, że „Prawie 40% Polek poszukuje informacji o trądziku różowatym w Internecie. Od 2018 roku znacznie spadł odsetek kobiet, które nie natrafiły na żadne informacje.”*
Trądzik różowaty ogranicza się do skóry twarzy i rozwija na podłożu zaburzeń naczyniowych i łojotoku. Dzielimy go na fazy, które różnią się objawami. Początkowo polega na okresowo występującym zaczerwienieniu cery z uczuciem pieczenia, palenia i ściągania. Z czasem przechodzi w trwały rumień z licznymi, poszerzonymi naczynkami. Kolejnym etapem są zmiany grudkowo-krostkowe. Cechą odróżniającą trądzik różowaty od pospolitego jest brak zaskórników. Nieleczony powoduje zmiany przerostowe.
Niestety „Jedynie 4 na 10 kobiet decyduje się na skorzystanie z pomocy lekarza – specjalisty dermatologa przy pojawieniu się pierwszych objawów choroby. Średni czas, który mija od zauważenia pierwszych problemów do wizyty wynosi ponad 3 lata!”*
Przyczyn występowania trądziku różowatego jest wiele. Należą do nich między innymi:
- czynniki genetyczne – często rodzinne występowanie,
- jasna karnacja,
- podłoże łojotokowe,
- zaburzenie naczyniowe – poszerzone naczynka na twarzy, rumień,
- zakażenia – nużeńcem,
- infekcje ogólne – utajone, przewlekły nieżyt żołądka, zakażenie Helicobacter pylori, choroby pasożytnicze, zakażenia przewodu pokarmowego pierwotniakiem,
- używki – alkohol, kawa, herbata,
- ostre przyprawy,
- czekolada,
- palenie papierosów,
- stres,
- intensywna aktywność fizyczna,
- słońce,
- gwałtowne zmiany temperatur, wilgoć – gorące kąpiele czy sauna,
- nieprawidłowa pielęgnacja skóry,
- wybrane leki – steroidy, wazodilatatory, inhibitory konwertazy angiotensyny, statyny, niektóre przeciwzapalne i antybiotyki.
„Nie wszystkie Polki, które przejmują się swoją cerą podejmują działania w kierunku zadbania o nią.”*
Badanie firmy Galderma przeprowadzone w ramach kampanii „Róż się do lekarza” wykazuje, że „Polki często bagatelizują problemy ze skórą. Twierdzą, że same radzą sobie z problemami, a zmiany nie są poważne.”* Dlatego priorytetem moich działań jest edukacja 🙂 Często zamieszczam na swoich profilach w social mediach posty, które uświadamiają i jednocześnie oswajają kłopoty z cerą. Dzięki temu wspólnie z klientkami wybrnęłam już z niejednego kłopotu. Razem jest zdecydowanie łatwiej!
Trądzik różowaty to choroba przewlekała. Zachęcam więc do regularnych kontaktów oraz wizyt u lekarza dermatologa. Trzymania ręki na pulsie. Oprócz leczenia dermatologicznego z sukcesem stosujemy lasery, IPL, zabiegi kosmetyczne, które zapobiegają nawrotom choroby. Niezwykle ważna jest właściwa pielęgnacja, fotoprotekcja oraz kosmetyki do makijażu. Te ostatnie polecamy z grupy preparatów mineralnych. Doświadczenie pokazuje mi, że są najkorzystniejszym wyborem przy cerach problematycznych.
Pamiętaj, że wiedząc o chorobie, możesz ją leczyć i kontrolować, a nie zamartwiać się i maskować. Wykonaj test na rozsiedolekarza.pl/test/ i zrób pierwszy krok: „Róż się do lekarza”!
Źródła:
1. * „POLKI W SWOJEJ SKÓRZE, czyli co wiemy o swojej cerze i jak o nią dbamy?” badanie firmy Galderma,
2. „Dermatologia dla kosmetologów”, prof. dr hab. n. med. Z. Adamski, prof. de hab. n. med. Andrzej Kaszuba, Elsevier Urban & Partner, Wrocław 2010.