Pragniesz harmonijnego i szczęśliwego życia? Zaangażuj się!

“Jedną z największych ironii życia jest to, że Ci, który pomagają prawie zawsze korzystają bardziej niż Ci, którym się pomaga.”
Gordon B. Hinckley

Całą aktywność człowieka można zakwalifikować do poniższych czterech obszarów:

  • JA
  • PRACA
  • SPOŁECZNOŚĆ
  • RODZINA/PRZYJACIELE

Źródło: Dariusz Użycki, Czy jesteś tym, który puka

Pomimo, że często słyszę argumenty, że jesteśmy za biedni, że nie stać nas, że może jak się dorobię to zacznę pomagać… itp., to jeśli ćwiartka pod tytułem SPOŁECZNOŚĆ jest pusta będzie nam w życiu czegoś brakowało. Niezależnie więc od majętności, zaangażowanie na rzecz innych ludzi i środowiska naturalnego, to jeden z ważnych elementów harmonijnego i szczęśliwego życia. A możliwości mamy tu sporo. Począwszy od dobroczynności, poprzez działalność na rzecz lokalnych samorządów, udział w akcjach społecznych, zaangażowanie polityczne czy pracę na rzecz organizacji pozarządowych (NGOs), a skończywszy na odpowiedzialności społecznej biznesu (ang. CSR – Corporate Social Responsibility). Nie chodzi tu jednak o like’i czy udostępnienia w mediach społecznościowych, ani o wpłaty pieniężne, choć i te są bardzo ważne, ale o faktyczny czas jaki każdej doby przeznaczamy na tę ćwiartkę.

Pomimo, że wybór jest duży, fundacji i stowarzyszeń przybywa, a CSR staje się ważnym elementem budowania zaangażowania pracowników i marki pracodawcy, cały czas statystycznie zaangażowanie w ćwiartkę SPOŁECZNOŚĆ jest najmniejsze, a szkoda.

Dlaczego tak jest i czy możemy coś z tym zrobić?

Główną przyczyną, że zaangażowanie na rzecz innych jest niewielkie, jest brak zaufania do siebie nawzajem. Polska na tle Europy jest na szarym końcu pod względem deklarowanego poziomu zaufania wobec innych ludzi. Bardzo mały odsetek Polaków – 22% według badania CBOS z 2018 r. – wychodzi z założenia, że większości ludzi można ufać, czyli jest przekonanych, że ludzie najczęściej starają się być pomocni.

Brak zaufania powoduje, że ludzie przestają wierzyć w sens działania zespołowego, stają się aspołeczni. Psycholog społeczny prof. Janusz Czapiński uważa, że Polska nie wejdzie do grupy krajów wysokorozwiniętych, czyli opierających rozwój gospodarczy na wiedzy, bez zwiększenia zaufania i aktywności społecznej. Podkreślił, że kapitał społeczny trzeba budować przede wszystkim w administracji publicznej i w szkołach. Budowę tak rozumianego kapitału społecznego należy rozpocząć od reformy szkoły, czyli zmiany promowanej tam “formuły indywidualistycznej” na promowanie współpracy uczniów.

Krótka historia

Niedawno wzięłam udział w badaniu, którego celem była diagnoza emocji przedsiębiorców w pierwszych miesiącach pandemii. Jedno z ćwiczeń polegało na opowiedzeniu historii z udziałem trzech bohaterów: wirusa, przedsiębiorcy i organizacji pozarządowej wspierającej przedsiębiorców. Puenta tej historii okazała się dla mnie zaskakująca.

Oto ona:

„Ziemię odwiedził Duch (wirus) – groźny, bo niewidzialny. Przybył z przesłaniem „przyszłości mniejszej, wolniejszej i bardziej ludzkiej” (Gert Noels, Gigantyzm). Zatrzymał na chwilę świat, otwierając przestrzeń na refleksję. Nagle ptaki zaczęły głośniej śpiewać, a może to tylko złudzenie, gdyż huk samolotów i hałas miast i fabryk na chwilę zamilkł i wyłonił się przedsiębiorca, który przybrał postać Żyrafy. Żyrafy? Zapytała prowadząca badanie. Dlaczego żyrafy? Powtórzyła. Gdyż Żyrafa ze swoją długą szyją – szersze spojrzenie i wielkim sercem – największe wśród ssaków – jest symbolem języka pełnego empatii. Ukazał się przedsiębiorca o wielkim sercu i otwartości na drugiego człowieka, promujący współpracę zamiast konkurencji oraz etos współodpowiedzialności za koszty i zyski z celem osiągnięcia bardziej demokratycznych, trwałych, lokalnych i środowiskowo świadomych rozwiązań. A trzeci bohater? Organizacja pozarządowa, która miała wspierać przedsiębiorcę okazała w tym nowym świecie niepotrzebna…”

Na ten nowy świat musimy jeszcze trochę poczekać, natomiast już dziś możemy zainwestować w społeczną odpowiedzialność biznesu – organizacji i indywidualnych osób – jako unikalnego sposobu myślenia o prowadzeniu działalności gospodarczej z misją budowania bardziej zintegrowanych społeczeństw.

Dlaczego warto?

Korzyści jest wiele, począwszy od bardziej zaangażowanych pracowników i lojalnych klientów, a skończywszy na wzroście kapitału społecznego, a w konsekwencji rozwoju całego społeczeństwa. Krótko mówiąc, aby żyło nam się wszystkim lepiej.

W szczególności chciałabym zachęcić do tworzenia rozwiązań systemowych wspierających rozwiązywanie problemów społecznych takich jak projekty edukacyjne, programy mentoringowe, dzielenie się wiedzą i zasobami. Warto pomagać lokalnie, gdyż jest najprościej. Wbrew opiniom, że nas Polaków nie stać na pomaganie, pomaganie niewiele kosztuje – czasami życzliwy uśmiech skierowany do sąsiada może mieć wielkie znaczenie.

Osobiście sporo czasu inwestuję we wspieranie studentów, dzieci i młodzieży, a wynika to z mojej działalności zawodowej – daję to co potrafię najlepiej, czyli dzielę się swoją wiedzą z obszaru zarządzania projektami, przywództwa i pracy zespołowej. Wierzę też, że od tego jakie wartości będziemy modelować wśród najmłodszych zależy jakie będziemy mieli w przyszłości społeczeństwo. Jeśli będziemy promować system ocen i nagród, który zabija motywację wewnętrzną, wzmacniać lęk, wstyd i kontrolę, to mamy małe szanse, że dzieci wyrosną na szczęśliwych dorosłych.

Epilog

Na koniec pięć korzyści działalności społecznej:

  1. Czas zainwestowany w działania społeczne sprawia, że czujesz, że masz więcej czasu.
  2.  Zainwestowanie swoich umiejętności pomaga rozwijać nowe umiejętności.
  3. Działalność społeczna wpływa na poprawę kondycji fizycznej i psychicznej – wolontariusze żyją dłużej i są zdrowsi!
  4. Zainwestowanie swojego doświadczenia pomaga budować nowe doświadczenie.
  5. Podarowanie miłości, sprawia, że dostajesz więcej miłości – wolontariat buduje empatię, wzmacnia więzi społeczne i sprawia, że się uśmiechasz?

Małgorzata Kusyk, przedsiębiorczyni – wspólnie z zespołem AgilePMO tworzy grupę pasjonatów innowacyjnych koncepcji zarządzania projektami, zespołami i organizacjami, która wydobywa z siebie nawzajem to co najlepsze w celu tworzenia rozwiązań, które mają znaczenie. Społeczniczka – wolontariuszka globalnego stowarzyszenia Project Management Institute (PMI), prezeska PMI Poland Chapter w latach 2014-2016, współtwórczyni społeczności Akademii Zwinnej Liderki, która wspiera kobiety w odkrywaniu siebie, aby następnie rozwijały szczęśliwe miejsca pracy oraz członkini rady społeckiej. Pomysłodawczyni gameScrum – inicjatywy społecznej, która wkrótce zmieni oblicze polskiej edukacji.